Najnowsze wpisy


lis 06 2008 Wywoływanie duchów
Komentarze (0)

Uwaga! Wywoływanie duchów nie jest zabawą i autor nie ponosi odpowiedzialności za nieodpowiednie wykorzystanie materiału zawartego w dalszej części tej strony. Dlatego odradzam ten zabieg wszystkim, którzy odwiedzili tą stronę tylko z czystej ciekawości i korzystając z poniższego materiału "zaczną b sieawić w duchy".

Plan wywoływania:

1. Przygotowanie i warunki - niezbędne rekwizyty

2. Wywoływanie - inicjacja

3. Nawiązanie kontaktu - pierwsze uwagi

4. Rozmowy - rozpoznanie

5. Odwołanie

Do przeprowadzenia seansu potrzebne są co najmniej dwie osoby (zaleca sie jednak od 3-ch do 5-ciu). Osoby te nie mogą wcześniej zażywać żadnych środków odurzających. Najlepiej by wśród osób wywołujących była choć jedna osoba mająca odpowiednie doświadczenie w kontaktach z duchami, by w przypadku jakiś nieprzewidzianych zdarzeń umiała odpowiednio zareagować. Pomieszczenie w którym odbędzie się seans powinno być pozbawione przedmiotów o treści religijnej i okultystycznej (krzyże, pentagramy, talizmany, itp.) ponieważ może to przeszkadzać w kontakcie z duchami. Jeśli seans przeprowadzamy w domu, to najlepiej by i następne seanse były wykonywane w tym samym pomieszczeniu (pokoju, strychu itd.). Generalnie pora dnia nie gra większego znaczenia, jednak lepiej jest przeprowadzać seans w nocy (głównie chodzi o nastawienie psychiczne, ciszę itd.). Do porozumiewania się z duchami najlepiej posiadać tzw. zestaw "Ouija" (jest to specjalny zestaw przyborów w skład którego wchodzi odpowiednia plansza i ruchomy wskaźnik). Oczywiście wiadomo, że zestawu tego nie kupicie w pierwszym lepszym sklepie, dlatego też poniżej przedstawiamy schematyczny odpowiednik planszy "Ouija" (jest to odwzorowanie naszego układu, którego używamy).

W praktyce używamy okrągłego drewnianego stołu (najlepiej czarnego o politurowanym blacie) w koło którego namalowane są litery alfabetu i cyfry. Na środku stawia się odwrócony kieliszek (jeśli jest wiele osób, może być np. talerz), który pełni rolę wskaźnika i "ręki ducha". Uczestnicy seansu siedzą dookoła stołu kładąc delikatnie palce wskazujące na kieliszku, który wkrótce zacznie się poruszać wolą ducha przekazując odpowiedzi na pytania zgromadzonych. Na koniec warto dodać, że seans przeprowadzamy przy zapalonych świecach (ich ilość nie jest istotna).


Po odpowiednim przygotowaniu siebie i zestawu kładziemy palce na kieliszku i zachęcamy duchy (lub jakiegoś konkretnego ducha) do kontaktu wypowiadając jedną z wielu reguł np. "My, zebrani tutaj przywołujemy do rozmowy ducha [ tu podajemy jego imię i nazwisko ]. Duchu, jeżeli jesteś z nami daj nam jakiś znak lub porusz kieliszkiem i wskaż na [TAK]". Regułę tę powtarzamy wielokrotnie do momentu gdy kieliszek zacznie się poruszać. W momencie gdy to nastąpi prawdopodobnie duch jest już z nami (zaznaczamy "prawdopodobnie", ponieważ często ruch kieliszka może być spowodowany zdolnościami psychokinetycznymi którejś z osób uczestniczących w seansie). Główną cechą charakterystyczną nadejścia ducha jest wyczuwalny spadek temperatury w pomieszczeniu. Jest jeszcze wiele innych cech, ale są one zauważalne przez uczestników dopiero po wielu seansach. Dlatego aby mieć pewność, że rozmawiamy z duchem, a nie z np. nadświadomością potrzeba dużo praktyki i ogólnego poznania oraz wyczucia.


Jedną z najważniejszych rzeczy podczas rozmowy z duchami jest fakt, że większość z nich potrafi czytać w naszych myślach. Tak więc w ramach sprawdzenia ducha (należy go sprawdzić) zadajemy mu pytania na które mogłaby odpowiedzieć tylko jedna osoba z grona (osoba ta odsuwa się na bok i chwilowo nie uczestniczy w seansie) po czym duch odpowiada jej. Jeżeli odpowiedzi będą zgodne, to oczywiście będzie znaczyło, że mamy bardzo duże prawdopodobieństwo rozmowy z duchem, a nie z "czymś innym" (o czym wspomnieliśmy w Ad.2). Następną ważną sprawą jest to, że duchy często lubią kłamać i nie można się sugerować wszystkimi odpowiedziami (to dotyczy przede wszystkim pierwszych kontaktów, gdy przychodzą duchy podające się za innych). Opanowanie sztuki wyłapywania kłamstw przyjdzie po wielu kontaktach gdy poznamy już specyficzne zachowania duchów czyli min. jego stan energetyczny, miejsce w którym przebywa podczas kontaktu (np. fotel, wersalka, drzwi itp.), szybkość i specyfika poruszania kieliszkiem itp. Kolejną sprawą jest to, że nie zawsze dany duch ma ochotę z nami rozmawiać, czy w ogóle przyjść na wezwanie. Więc jeśli przez dłuższy czas nie udaje nam się przywołać danego ducha, musimy zaprzestać go wywoływać. Wtedy należy spróbować wywołać innego. Podobnie jest w przypadku gdy duch przyszedł ale zaznaczył nam, że nie ma ochoty rozmawiać. Wtedy powinniśmy go odwołać. Na koniec ważna uwaga. Jeśli macie problem z tym jakiego ducha najlepiej przywołać na początek, to proponujemy by był to ktoś (nieżyjący oczywiście) z bliskiej rodziny czy dawnych przyjaciół.

Jak wspomnieliśmy wcześniej często zdarza się , że przychodzi jakiś duch, który nie jest tym za kogo się podaje. Co gorsza może on mieć niezbyt dobre intencje wobec niektórych lub wszystkich osób uczestniczących w seansie. Dlatego też zanim zaczniemy z nim rozmawiać musimy mu zadać kilka podstawowych pytań analizując dokładnie jego zachowanie ( Ad.3 ). Po pierwsze pytamy skąd do nas przyszedł (niebo, piekło, itp.). Po drugie, czy chce komuś wyrządzić krzywdę, i czy chce z nami rozmawiać. Następnie upewniamy się czy jest tym duchem, którego chcieliśmy wywołać (zadając mu jakieś osobiste pytania związane z jego życiem "za życia"). Po tych czynnościach przechodzimy do rozmowy właściwej, związanej z celem jego wywołania. Podczas rozmowy należy pamiętać by nie przemęczać ducha. Jeśli duch nie chce odpowiedzieć na jakieś pytanie nie powinniśmy go zmuszać do odpowiedzi. Należy też wiedzieć, że nie na wszystkie pytania duchy mogą odpowiedzieć czy znać odpowiedź. Ich wiedza może być czasem ograniczona, o czym pisze w punkcie "Drabina duchowa". Często się też zdarza, że duchy piszą w niezrozumiałym języku (języku zmarłych). Przyczyn może być wiele, w każdym razie dla kogoś kto nie zna tego języka nie wiele przyjdzie z takiego kontaktu.

Najważniejsze odwołanie

Po każdym udanym seansie ducha należy odwołać. Podobnie do wywołania istnieje kilka sposobów odwoływania. Najprostszym jest podziękowanie mu za kontakt i odesłanie go tam skąd przyszedł. Można to zrobić w następujący sposób. Mówimy np. : "Duchu [ imię i nazwisko ] dziękujemy Ci za kontakt, przepraszamy za naruszenie Twojego spokoju, odejdź tam skąd przyszedłeś i przed odejściem przesuń kieliszek na [Kończę]". W momencie gdy duch to uczyni i kieliszek przestanie się ruszać odkładamy palce i tymże sposobem jakby zamykamy za nim drzwi.

 

martha-1   
wrz 26 2008 Sposób OOBE
Komentarze (0)

Jeden ze sposobów jak doswiadczyć zjwiska OOBE:

Leżysz w łóżku lub siedzisz w fotelu,, w tle słyszysz relaksującą muzyczkę. Co teraz? W tej chwili po prostu myśl o jakiejś przyjemnej dla Ciebie rzeczy, by się zrelaksować psychicznie. Jeśli znasz jakąś metodę relaksacyjną możesz ją teraz zastosować. Ja w tym czasie myślę o tych wspaniałych rzeczach, jakie daje OOBE. Ty zrobisz, jak uważasz. Następnie intensywnie wpatruj się w ciemność przed oczami, tak jakbyś chciał w nią wejść, wniknąć. Po pewnym czasie możesz zobaczyć małe, liczne "światełka". Co to właściwie jest? Niektórzy uważają, że ma to związek z optyką i ze światłem, a np. Donald de Gracia, badacz OOBE, traktuje je jako bramę do planu astralnego. Jeśli w pogodny dzień spojrzysz w niebo zobaczysz coś podobnego. Są ludzie, którzy widzą je wszędzie i zawsze (np. ja) i może jest to sprawa optyki, ale czasem widoczne są skupienia tych światełek i wokół niektórych ludzi widać różnokolorowe "łuny". Może jest to jakiś zarodek widzenia aury? Cokolwiek miałoby to znaczyć, nie pytaj, bo na aurach się kompletnie nie znam i się nimi nie interesuję. Z czasem te "światełka" mogą mieć niesamowite kolory i intensywność, aż w końcu mogą przerodzić się w różne obrazy zwane hypnagogiami. Są to niezależne od naszej woli pejzaże, osoby, zwierzęta, rzeczy itd. Jest to sygnał, że jesteś już blisko. Teraz pomyśl o tym, jak przyjemnie byłoby się unosić, latać. Skup się na tej myśli, pogłębiaj ją. Teraz trudna sprawa. Podczas takiego myślenia (albo wcześniej) możesz po prostu zasnąć! Nie przejmuj się, jest to naturalny odruch. Chcesz osiągnąć stan między snem a jawą, a to trudno osiągnąć jednej nocy. Ale cóż: praktyka czyni mistrza. Teraz możemy przejść do następnego punktu.

 

 Czy kiedykolwiek, gdy zasypiałeś, miałeś uczucie jakbyś spadał, zsuwał się, może odczułeś jakby większy ciężar ciała? Jestem niemal pewien, że tak. Czy przestraszyłeś się tego? Otóż chcę Ci powiedzieć, że takie uczucie będzie towarzyszyło wychodzeniu z ciała. W miarę pogłębiania relaksu możesz doznać właśnie takich doznań. Najważniejsze jest, byś się nie przestraszył i przyjął to ze spokojem. Póki się tego nie nauczysz, dalej nie pójdziesz. Kolejną sprawą są wibracje. Najbardziej zaintrygowały one badacza Roberta Monroe'a (o czym możesz poczytać w jego książce "Podróże poza ciałem"). Są to "drgania" ciała o różnych częstotliwościach. Im dłuższy czas będziesz praktykował tą technikę, tym bardziej zgłębisz to zagadnienie. Jest to kwestia dość indywidualna. Ważne jest też wyzbycie strachu przed ciemnością. Mrok (w tym wypadku:-)) jest w porządku.

 

 W pewnym momencie takiego leżenia możesz nagle stracić przytomność, ale tylko na chwilkę. Jak już ją odzyskasz, to najprawdopodobniej będziesz unosić się nad swoim ciałem. I co teraz? Poruszanie się w tym nowym ciele, jak i zachowanie się w nim, jest kompletnie inne niż w normalnym świecie i jest to rzecz nie do opisania. Np. masz tam widoczność 360 stopni! Jak można w ogóle sobie to wyobrazić? I takich rzeczy jest tam od groma. Poruszasz się tam za pomocą myśli. Jednak w czasie pierwszej podróży doradzam pozostanie w jednym pomieszczeniu i przyzwyczajenie się do nowych warunków.

Nieprzejmuj sie jesli na początku ci nie wyjdzie,bo na to trzeba dużo czasu,ogromnej siły woli i wytrwałości.

martha-1   
wrz 26 2008 Oobe
Komentarze (0)

OOBE (ang. out of body experience, doświadczenie poza ciałem) - wrażenie postrzegania świata spoza własnego ciała fizycznego. Osoby będące w stanie OOBE twierdziły, że mogły się poruszać, dokonywać obserwacji i komunikować z innymi istotami inteligentnymi podczas gdy ich ciała spoczywały nieruchomo. Część osób doświadcza jednego lub kilku krótkich epizodów w ciągu życia bez żadnych wyraźnych przyczyn; inni zaś deklarują umiejętność wywoływania ich świadomie, np. za pomocą medytacji.

W świetle nauki opuszczenie ciała przez świadomość jest nierealne i teoretycznie niemożliwe, a doświadczenia tego typu odbywać się mogą tylko w obrębie ludzkiego mózgu, mimo iż ich pozorny realizm sugeruje coś innego.

Dwie grupy naukowców, niezależnie od siebie prowadzące badania nad fenomenem doświadczeń pozacielesnych ogłosiły, że udało im się wywołać u osób poddanych eksperymentowi złudzenie oddzielenia się od ciała i przebywania poza nim. Jedną z grup kierował dr neurologii Henrik Ehrsson z University College London, który stwierdził po odbyciu eksperymentu: "..., że perspektywa pierwszej osoby jest niezwykle istotna dla doświadczania swojego ciała, innymi słowy czujemy, że jesteśmy tam, gdzie są nasze oczy", a doznania z odczuwaniem poza swoim ciałem są związane z zaburzeniami kojarzenia bodźców wzrokowych, a także bodźców odbieranych z innych narządów zmysłów. W doświadczeniach wykorzystano aparaturę do wirtualnej rzeczywistości, a sam eksperyment polegał na bodźcowaniu fizycznym (dotykaniem plastikowym prętem klatki piersiowej) osób poddanych eksperymentowi. Henrik Ehrsson kontaktu dokonywał zarówno wirtualnie, jak i w rzeczywistości, natomiast badani deklarowali, że w obydwu przypadkach czuli dotyk. Na podobnych zasadach druga grupa naukowa, nadzorowana przez Olafa Blanke z Institutet i Ecole Polytechnique Federale de Lausanne, zorganizowała badania nad zjawiskiem OOBE[1].

martha-1   
lip 06 2008 zapamietywanie snów
Komentarze (0)

Pamięciowe wywoływanie świadomych snów opiera się na dostrzeganiu onirycznych elementów podczas jawy i pamiętaniu, by je rozpoznać we śnie. Ponieważ sny charakteryzują się wysokim podobieństwem do jawy, ważnym punktem są testy rzeczywistości wykonywane w momencie, kiedy coś przykuje naszą uwagę. Ma to na celu zapobieżenie sytuacji, w której spostrzegamy nietypowy element, lecz na skutek racjonalizacji nie stajemy się wcale świadomi. Aby wzmocnić pamięć intencji, dodatkowym elementem są wizualizacje przeżytych wcześniej snów. Należy wyobrażać sobie, iż widząc jakiś obiekt lub doświadczając emocji, rozpoznało się je jako elementy snu. Przykładowy opis wizualizacji i autosugestii przed snem połączonej z techniką pamięciową.

Jak zapamietać sen?

Wcześnie rano obudź się spontanicznie ze snu.

Po zanotowaniu snu, zaangażuj się przez 10-15 minut w czytanie albo jakąś inną aktywność wymagającą pełnej przytomności. Po ponownym położeniu się do łóżka skup uwagę na myśli: Następnym razem gdy będę śnił, będę pamiętać, aby rozpoznać że śnię. W czasie gdy powtarzasz swoje postanowienie rozpoznania stanu snu, wizualizuj jak stajesz się świadomy we śnie, z którego się przebudziłeś. Umieść tam jakiś znak snu i wyobraź sobie, że powoduje to u ciebie rozpoznanie, że śnisz. Poczuj podniecenie, które w tobie się pojawia, gdy uświadamiasz sobie sen i wyobraź sobie to, co będziesz robić w świadomym śnie. Znakiem snu może być dowolne wydarzenie, sytuacja, przedmiot lub osoba, która pozwoli nam zdać sobie sprawę z tego, że śnimy (np. umiejętność latania albo oddychania pod wodą).

Powtarzaj punkt 3 i 4 dopóki nie poczujesz, że twoje postanowienie jest wyraźnie utrwalone lub nie zaśniesz. Jeżeli potrwa to dłużej niż 20 minut i zaczniesz się nudzić, rozluźnij się i przestań wizualizować. Uważaj jednak by twoją ostatnią myślą przed zaśnięciem była intencja pamiętania by uświadomić sobie sen.

martha-1   
lip 06 2008 Co to Ld?
Komentarze (1)

Świadomy sen (ang. Lucid Dream, w skrócie LD) - sen, w którym śniący zdaje sobie sprawę, że śni. Dlatego klarowność myślenia, dostęp do wspomnień z jawy oraz świadomy wpływ na treść snu mogą być kontrolowane (aczkolwiek na różne sposoby - zależy to od poziomu zaawansowania osoby śniącej). Inne nazwy na świadomy sen to: sen jasny, sen przejrzysty, sen wiedzy.

Świadome sny mogą być wykorzystane w zwalczaniu koszmarów, jako narzędzie poznania swojej jaźni albo też dla rozrywki. W snach, gdzie śniący posiada odpowiednio wysoki poziom kontroli nad treścią marzenia sennego, można zrealizować każde swoje pragnienie.

Spontaniczne i chwilowe uzyskanie stanu świadomego snu może nastąpić bez żadnych wstępnych warunków, jest jednak zjawiskiem stosunkowo rzadkim. Szacuje się, że 20% populacji doświadczyło przynajmniej raz w życiu snu świadomego. Czasem samo czytanie czy rozmowa o tym zjawisku indukuje świadomy sen. Wiele technik medytacyjnych kładących nacisk na rozwój wewnętrzny wspomina o możliwości utrzymania świadomości także we śnie.

Świadomego śnienia można się nauczyć. Dzięki specjalnym technikom śniąca osoba może zorientować się, iż otaczająca ją rzeczywistość jest wyimaginowana. Towarzyszy temu zazwyczaj niezwykły szok (niegroźny), który przeważnie prowadzi do ocknienia się lub tzw. fałszywego przebudzenia.

LD - (Lucid dreaming) Świadomy sen. Podczas nocy każdy z nas ma przynajmniej pare snów, występują one w tzw. fazie REM (ang. Rapid Eye Movement)- pojawia się ona średnio co 90 min. i trwa od 5 do 30 min. Właśnie w tym czasie może wystapić tzw. świadomy sen, przez niektórych nazywany kontrolowanym, jawnym.

Podczas tego stanu mamy pełną kontrole nad snem, wiemy że to co się dzieje wokół nas jest nierealne....
Wtedy można robić rzeczy na jakie mamy tylko ochotę. Latanie? Nie ma problemu, wyskakujemy w górę i chwilę później już szybujemy po niebie. Skok z Mount Everest? Czemu nie, zamykamy oczy, otwieramy i już jesteśmy na szczycie. Do tego dochodzą odczucia jak w realu, czujemy zapach, smak, dotyk. Wszystkie osoby które spotykamy podczas naszej podróży są wyłacznie wyimaginowane przez nasz mózg, ale zazwyczaj zachowują się jak zupełnie żywe istoty. Mogą nas czasami nawet przekonywać że to nie jest sen tylko rzeczywistość,ale nie udaje sie zazwyczaj nam ich przekonac.

martha-1