lip 06 2008

zapamietywanie snów


Komentarze: 0

Pamięciowe wywoływanie świadomych snów opiera się na dostrzeganiu onirycznych elementów podczas jawy i pamiętaniu, by je rozpoznać we śnie. Ponieważ sny charakteryzują się wysokim podobieństwem do jawy, ważnym punktem są testy rzeczywistości wykonywane w momencie, kiedy coś przykuje naszą uwagę. Ma to na celu zapobieżenie sytuacji, w której spostrzegamy nietypowy element, lecz na skutek racjonalizacji nie stajemy się wcale świadomi. Aby wzmocnić pamięć intencji, dodatkowym elementem są wizualizacje przeżytych wcześniej snów. Należy wyobrażać sobie, iż widząc jakiś obiekt lub doświadczając emocji, rozpoznało się je jako elementy snu. Przykładowy opis wizualizacji i autosugestii przed snem połączonej z techniką pamięciową.

Jak zapamietać sen?

Wcześnie rano obudź się spontanicznie ze snu.

Po zanotowaniu snu, zaangażuj się przez 10-15 minut w czytanie albo jakąś inną aktywność wymagającą pełnej przytomności. Po ponownym położeniu się do łóżka skup uwagę na myśli: Następnym razem gdy będę śnił, będę pamiętać, aby rozpoznać że śnię. W czasie gdy powtarzasz swoje postanowienie rozpoznania stanu snu, wizualizuj jak stajesz się świadomy we śnie, z którego się przebudziłeś. Umieść tam jakiś znak snu i wyobraź sobie, że powoduje to u ciebie rozpoznanie, że śnisz. Poczuj podniecenie, które w tobie się pojawia, gdy uświadamiasz sobie sen i wyobraź sobie to, co będziesz robić w świadomym śnie. Znakiem snu może być dowolne wydarzenie, sytuacja, przedmiot lub osoba, która pozwoli nam zdać sobie sprawę z tego, że śnimy (np. umiejętność latania albo oddychania pod wodą).

Powtarzaj punkt 3 i 4 dopóki nie poczujesz, że twoje postanowienie jest wyraźnie utrwalone lub nie zaśniesz. Jeżeli potrwa to dłużej niż 20 minut i zaczniesz się nudzić, rozluźnij się i przestań wizualizować. Uważaj jednak by twoją ostatnią myślą przed zaśnięciem była intencja pamiętania by uświadomić sobie sen.

martha-1   
Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz